"Jednostronna znajomość między mną a wami
rozwija się nie najgorzej.
Wiem co listek, co płatek, kłos, szyszka, łodyga,
i co się z wami dzieje w kwietniu, a co w grudniu.
Chociaż moja ciekawość jest bez wzajemności,
nad niektórymi schylam się specjalnie,
a ku niektórym z was zadzieram głowę..."
Autor: Wisława Szymborska
rozwija się nie najgorzej.
Wiem co listek, co płatek, kłos, szyszka, łodyga,
i co się z wami dzieje w kwietniu, a co w grudniu.
Chociaż moja ciekawość jest bez wzajemności,
nad niektórymi schylam się specjalnie,
a ku niektórym z was zadzieram głowę..."
Autor: Wisława Szymborska
Innymi ciekawymi krzewami w moim ogrodzie, które właśnie kończą kwitnienie są:
Fotergilla amerykańska
Ma niespotykany kształt kwiatów bezpłatkowych, złożony z wielu pręcików i przypomina szczoteczkę do mycia butelek. Kwiaty są kremowe o miodowym zapachu. Kwitnie wraz z rozwojem liści, ale bardzo ciepła, wręcz upalna pogoda pod koniec kwietnia i w maju sprawiła, że na krzewie bardzo szybko rozwinęły się kwiaty, a z powodu braku deszczu też bardzo szybko przekwitają. Pocieszające jest to, że kiedy opadną kwiaty, krzew jest ozdobny z liści, bowiem nie imają się go choroby i wszelkim robalom też nie smakuje, a jesienią przebarwia się na purpurowo i złotopomarańczowo.
Ma niespotykany kształt kwiatów bezpłatkowych, złożony z wielu pręcików i przypomina szczoteczkę do mycia butelek. Kwiaty są kremowe o miodowym zapachu. Kwitnie wraz z rozwojem liści, ale bardzo ciepła, wręcz upalna pogoda pod koniec kwietnia i w maju sprawiła, że na krzewie bardzo szybko rozwinęły się kwiaty, a z powodu braku deszczu też bardzo szybko przekwitają. Pocieszające jest to, że kiedy opadną kwiaty, krzew jest ozdobny z liści, bowiem nie imają się go choroby i wszelkim robalom też nie smakuje, a jesienią przebarwia się na purpurowo i złotopomarańczowo.
Laurowiśnia wschodnia "Otto Luyken"
Rośnie w zacisznym kącie przy południowej ścianie budynku i chociaż nie okrywam jej zimą, radzi sobie doskonale. Najgorsze są późnowiosenne przymrozki, kiedy słońce dość mocno przygrzewa w dzień, a nocą robi się zimno. Wtedy niektóre listki przemarzają i brązowieją, ale białe, drobne kwiaty zebrane w grona, pojawiają się obficie każdej wiosny i wydzielają przyjemny zapach.
Rośnie w zacisznym kącie przy południowej ścianie budynku i chociaż nie okrywam jej zimą, radzi sobie doskonale. Najgorsze są późnowiosenne przymrozki, kiedy słońce dość mocno przygrzewa w dzień, a nocą robi się zimno. Wtedy niektóre listki przemarzają i brązowieją, ale białe, drobne kwiaty zebrane w grona, pojawiają się obficie każdej wiosny i wydzielają przyjemny zapach.
Skimia japońska "Rubella"
Z kolei przy północnej ścianie budynku rośnie skimia japońska. Jest to odmiana męska, która ma bardzo ciemne pąki i lekko zaróżowione kwiaty z pomarańczowymi pylnikami.
Z kolei przy północnej ścianie budynku rośnie skimia japońska. Jest to odmiana męska, która ma bardzo ciemne pąki i lekko zaróżowione kwiaty z pomarańczowymi pylnikami.
Zadomowiła się dobrze, rozrasta się i kwitnie każdej wiosny. Jedyny problem pojawia się zimą przy dużych opadach mokrego śniegu, bowiem pędy są dość kruche i mogą się wyłamywać.
fotergilla mnie zachwyciła i chyba będę poszukiwać jeśli nie jest kwaśnolubna bo u mnie kwaśnolubne nie rosną podobnie jam skimia. Próbowałam ale dałamsobie spokój. Piękne masz okazy .Pozdrawiam deszczowo (wreszcie) :-)
OdpowiedzUsuńWymaga gleby lekko kwaśnej i słonecznego lub półcienistego stanowiska. U mnie gleba jest gliniasta, dlatego wykopuję dół, wsypuję odpowiednią dla każdej rośliny mieszankę kupioną w sklepie, a do korzeni czasem dodaję mikoryzę i to jest na start. Jak się przyjmą, to później już sobie radzą.
UsuńPozdrawiam
Spróbuję jak mówisz . tylko najpierw muszę znależć roślinkę i miejsce dla niej :-) dzięki
OdpowiedzUsuńhttp://albamar.pl - to jest sklep wysyłkowy, który oferuje sadzonki. Powodzenia
UsuńJeg kom tilfældigt forbi din blog.
OdpowiedzUsuńSmukke blomster.
Tak for kigget.
Ha´ en god dag.
Tak til min ødelæggelse. Feedback til venstre
UsuńSzczoteczki do butelek mam. Ładnie, zdrowo rosną, ale strasznie wolno. Pozostałe dwie roślinki mnie nie lubią.
OdpowiedzUsuńW moim małym ogrodzie wolny wzrost to zaleta.
UsuńPozdrawiam
Dobry artykuł,fajny blog,(poklikałem}zapraszam na mojego:
OdpowiedzUsuńhttp://samochodywnaszymzyciu.blogspot.com/
Dzięki za odwiedziny,
Usuńpozdrawiam i zapraszam.
Cudownie u Ciebie a Fotergilla mnie zachwyciła. Będę ją poszukiwała zaraz .... na allegro.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://albamar.pl - to jest sklep wysyłkowy, w którym kupiłam sadzonkę w bardzo przystępnej cenie i zgodną z opisem.
UsuńPozdrawiam
Moja sąsiadka ma, a właściwie miała te rośliny.
OdpowiedzUsuńZostała jej chyba tylko Fotergilla.
Zapraszam po wyróżnienie do mnie :)
Wygląda na to, że ten krzew jest najbardziej odporny na polskie zimy.
UsuńDziękuję za wyróżnienie mojego bloga.
Pozdrawiam
Fotergilla piękna jest, ładnie u Ciebie rośnie, u mnie jeszcze nie kwitnie. Jej zaletą jest jak piszesz wolny wzrost :) Laurowiśnia przemarzała parę lat i odbijała, w tym roku już nie odbiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Może w następnym sezonie i u Ciebie już zakwitnie, a moja laurowiśnia rośnie w takim zaciszu, że łatwo jej przetrwać.
UsuńPozdrawiam
Nie znam tego zakładu, z nazwą tego krzewu Fotergilla amerykańska. Jest cudownie. Rozumiem, że piękne kolory jesienią. Twój ogród jest ogród botaniczny. Z poważaniem, Piotr.
OdpowiedzUsuńTento keř je krásná po celý rok. V mé zahradě jsem nějaké další zajímavé rostliny, které píšu.
UsuńS pozdravem
faktycznie botaniczny:-) skimmii jednak dobrze nie wróżę...
OdpowiedzUsuńLubię różne ciekawostki i o dziwo one u mnie rosną. Skimię mam około 6 lat, więc chyba już się zadomowiła, a przynajmniej mam taką nadzieję :).
UsuńPozdrawiam