Obserwatorzy

niedziela, 18 sierpnia 2013

Powtórka...

"Nic dwa razy się nie zdarza
I nie zdarzy..."
Autor: Wisława Szymborska

...a u mnie się zdarzyło. Pogoda ustabilizowała się, jest słonecznie, ciepło - ale nie upalnie, troszkę deszczu i w ogrodzie zaczynają dziać się ciekawe rzeczy...

Po raz drugi zakwitła laurowiśnia wschodnia 'Otto Luyken' i nie tylko zakwitła, bo oprócz kwiatów ma również nasiona w różnej fazie dojrzewania, swoim wyglądem przypominające owoce kawowca... 




Powtórnie zakwitły azalie, wiosenno-imieninowe prezenty doniczkowe, przesadzone później do ogrodu...



a po przycięciu, ponownie zaczyna kwitnąć pysznogłówka, którą dostałam od Talibry... 




i rozrastają się pięknie pachnące mięty - pomarańczowa i czekoladowa, które przysłała mi Doranma...



Jak z powyższego wynika, przyroda rządzi się swoimi prawami i to jest najwspanialsze...

Dziękuję za pozostawiane tak miłe komentarze i serdecznie witam nowych obserwatorów :)

środa, 7 sierpnia 2013

Urlop...

"Lato, lato czeka nas
Dalej wszyscy w drogę czas...
....Czy to w góry czy nad morze
Każdy rusza w letniej porze
Nad jeziora czy to w lasy
Aby zrobić sobie wczasy"
Autor:  leszek009

I ja zrobiłam sobie wczasy... co prawda niedługie, ale za to "wspomnieniowe".
Dziecię pojechało wypoczywać do Świnoujścia... a my z M jadąc po córę zostaliśmy na króciutki urlop. Wybraliśmy się też do portu po spacerowe wspomnienia... rok 2003...



i 10 lat później...



widok prawie ten sam, ale dziecię "troszkę" urosło...

Gorąc niesamowity i w domu i nad morzem... dobrze, że spacerować można teraz nie tylko zatłoczoną miejską promenadą, ale nową, szczytem wydm z widokiem na morze, a nie stragany...


chociaż i tu bez komercji się nie obędzie...


Powrót do domu i do ciepełka... dobrze, że Niebo podlało mi kwiatki... :)))