"Przestrzeń niebieską
pieści złotymi płatkami
jaskrawa rudbekia
z ciemnymi oczkami..."
Autor: Aleksandra Baltissen
pieści złotymi płatkami
jaskrawa rudbekia
z ciemnymi oczkami..."
Autor: Aleksandra Baltissen
Rudbekia błyskotliwa (Rudbeckia fuldiga) odm. "Goldsturm" - to prawdziwe jaskrawo żółte słoneczka na rabacie, które nawet w pochmurny dzień nie zwijają swoich płatków...
Te kwiaty wyglądają jak małe wiatraczki, które za chwilkę zawirują na wietrze i odfruną...
W innej części ogrodu rośnie jeżówka purpurowa (Echinacea purpurea) odm. 'Magnus".
"Pod kasztanem w gęstej trawie,
usnął jeżyk po zabawie.
Właśnie zbudził się i ziewał,
Gdy coś nagle spadło z drzewa,
Za nim drugie, trzecie też...
Miało kolce tak jak jeż.
Spojrzał jeżyk w bok uskoczył,
Przerażony przetarł oczy.
- Patrzę, patrzę i nie wierzę:
czy to jeże, czy nie jeże?
Nie wiedziałem dotąd sam,
Że zielonych braci mam..."
Autor: Helena Bechlerowa
usnął jeżyk po zabawie.
Właśnie zbudził się i ziewał,
Gdy coś nagle spadło z drzewa,
Za nim drugie, trzecie też...
Miało kolce tak jak jeż.
Spojrzał jeżyk w bok uskoczył,
Przerażony przetarł oczy.
- Patrzę, patrzę i nie wierzę:
czy to jeże, czy nie jeże?
Nie wiedziałem dotąd sam,
Że zielonych braci mam..."
Autor: Helena Bechlerowa
Właściwie to już sama nie wiem, czy bardziej podobają mi się kwiaty jeżówki kiedy rozpoczynają kwitnienie i "jeżyki" są niewielkie...
czy już w pełni rozwinięte z bardzo wydatnymi "jeżykami"...
Ciekawe, czy jeżykowi spodobałyby się takie "jeżówkowe jeże"...
Myślę, że jeżyk byłby zaskoczony widząc takie "jeżówkowe jeże", ale bardzo miło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI właśnie nie jestem tego pewna, bo wierszyk kończy się tak "Sapał, mruczał, głosem gniewnym:
Usuń- Nie chcę mieć zielonych krewnych!" :))
smukke smukke blomster, og skønt digt,,
OdpowiedzUsuńMiło mi, że do mnie zajrzałaś:)
UsuńPozdrawiam
Ta rudbekia rzeczywiście taka zwiewna jest, wysoka jest? A jeżówki mi bardziej podobają takie z widocznymi jeżykami, motylom też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Rudbekie mają ok. 50 cm i chyba też wolę takie "wyrośnięte" jeżyki:)
UsuńPozdrawiam
Jak zwykle piękne zdjęcia i wiersze. Ja trochę musiałam opóścić swój ogród ale już jestem i z Wami i w ogrodzie . Gorące BUZIAKI PA...PA...
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa i cieszę się, że już jesteś:))
UsuńPozdrawiam
piękne jeżyki, tylko za bardzo dotknąć za główki się nie dają- jak to jeże, pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńNastroszyły się i klują, ale są ładne:)))
UsuńPozdrawiam
Motyle uwielbiają jedne i drugie i ja też
OdpowiedzUsuńTo takie kwiatki, że każdy znajdzie coś dla siebie:)))
UsuńPozdrawiam
Łebki jeżówki świetnie wyglądają w suchych bukietach,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo chyba będę musiała zsuszyć, żeby zatrzymać je na dłużej:))
UsuńPozdrawiam
Piękne rudbekie, kojarzą mi się z domem rodzinnym,kwitły w ogrodzie każdego lata.....
OdpowiedzUsuńKwitną niezawodnie i miło, że wzbudzają takie ciepłe wspomnienia:)
UsuńPozdrawiam
Piękne kwiaty, piękne kolory, lubię podziwiać takie widoki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZawsze z przyjemnością ogląda się takie kolory:)
UsuńPozdrawiam
Milusiego wieczorku
OdpowiedzUsuńNiech ten tak pogodnie rozpoczęty tydzień
będzie dla Was dobrym tygodniem. Cieplutko pozdrawiam
Dziękuję:))
UsuńNaprawde ciekawe podobienstwo do wiatraczka i jezyka.
OdpowiedzUsuńNa pytanie, co rosnie u mnie pod kapturkami: salata zimowa. Kapturki chronia przed sloncem i pomagaja sie lepiej zaklimatyzowac.
Pozdrawiam :-)
Dziękuję za odwiedziny i za odpowiedź o kapturkach. to bardzo ciekawe rozwiązanie:)
UsuńPozdrawiam
"wiatraczki" i "jeżyki" - bardzo mi się podobają te nazwy :)
OdpowiedzUsuńTroszkę humorystyczne, ale tak mi się skojarzyły:)
Usuń