Obserwatorzy

czwartek, 14 czerwca 2012

Na deszczowe dni

"...Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakieś lato gdy nie pada deszcz..."
piosenka z repertuaru Teresy Tutinas

Na deszczowe dni mam kolory aksamitek, które tak dzielnie sadziłam w ilości ponad 200 sadzonek


i aparat fotograficzny, do zrobienia zdjęć kiedy na chwilę przestanie padać...


24 komentarze:

  1. Trzeba cierpliwości żeby posadzić tyle sadzonek, ja bym nie dała rady.Teraz masz słonecznie. Kwiatki lubię deszcz i jest on im potrzebny, ale myślę , że mają go już dość, tak jak my. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym kwiatkom deszcz nie straszny, dlatego je lubię, ale za słoneczkiem tęskno...
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. A u mnie tym razem bez aksamitek i trochę mi żal słonecznego koloru. 200 sadzonek? Nie lepiej siać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ to właśnie sadzonki "wyprodukowane" przeze mnie:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Bardzo ładne zdjęcia...)))aksamitki mimo , że "śmierdziuszki" to ślicznie wyglądają... Ja też zrobiłam kilka zdjęć swojego szczęścia ogrodowego...całuski pa...)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rosną niziutko, to nie muszę ich wąchać, ale popatrzeć przyjemnie;))
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Trochę deszczu przyda się roślinkom też czasem muszą się pozbyć kurzu.Turki śliczne , rozjaśniają pochmurny dzień.Lubię je za wytrzymałość i za nieustanną chęć kwitnienia.
    U mnie po gradobiciu, czekam z utęsknieniem na każdy nowy kwiat na roślinach z .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę popadało, chociaż przez chwilę leciała ściana deszczu i też obawiałam się o roślinki, na szczęście nie było źle, a aksamitki są nie do zdarcia:)))
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Piękne zdjęcia, fantastyczne kolory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko u Ciebie takie piękne po tym deszczu a u nas cicho sza.. na ten temat :( uwielbiam aksamitki, ich zapach :) w tym roku kupiłam białą, zobaczymy co z tego wyrośnie :) pozdrawiam :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo długo nie padało, teraz troszkę ale na jak długo to wystarczy - trudno powiedzieć. Białej aksamitki jeszcze nie spotkałam, chociaż z 3 torebek nasion które wysiałam, sadzonki są tak różne jakby ich było duuuużo więcej:))
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ja również białej nigdy nie widziałam, dlatego się skusiłam, a co wyjdzie to zobaczymy, obfocimy i tu obgadamy sobie :) pozdrawiam :)

      Usuń
    3. W takim razie będę czekać z niecierpliwością:))

      Usuń
  7. Podziwiam Ciebie, ja poszłam na łatwiznę i kupiłam trochę sadzonek, trochę dostałam :)
    Pozdrawiam, miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wcześniej kupowałam po kilka sadzonek, ale to była przysłowiowa kropla w morzu potrzeb, dlatego tym razem wcześniej wysiałam i sadzonkami obsadziłam obrzeża rabat - to niezawodny kolor w ogrodzie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Po deszczu wszystko ożyło. Szkoda ,że te krople deszczu na roślinach nie chcą się przykleić na dłużej. Do aksamitek żywię dziwne uczucia.I lubię i nie lubię jednocześnie. Na pewno powinny się znaleźć obok pomidorów na warzywniku. U mnie za słoneczka będą robić rudbekie , których nigdy nie siałam a jakoś są. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszcz to dobra rzecz, szkoda tylko że ulewny. Czasem robi więcej szkody jak pożytku, a u mnie własnie ostatnio tylko takie. Przez chwilę leje jak z cebra, wszystko stłucze i znika:(

      Usuń
  9. Bardzo lubię zapach aksamitek i tez mam kilka... ale 200 ???
    Kurcze... będziesz miała do mrozów kwiaty.
    A ślimaki Ci ich nie jedzą ?... bo ja je muszę pilnować jak oka w głowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na razie więcej drzew i krzewów rośnie, niż kwitnących bylin - będę je dopiero dosadzać, to i koloru nie za wiele, dlatego zrobiłam sadzonki aksamitek, żeby troszkę koloru było na dłużej. A ślimaków w tym roku brak i wcale za nimi nie tęsknię:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Kiedyś też produkowałam mnóstwo aksamitek. W sumie lubię ich zapach. I kolory. Najfajniejsze są chyba rozpierzchłe i wąskolistne. Ale wyniosłych nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje są z tych niskich i tworzą kolorowy szlaczek przy ścieżkach:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. A mi ostatnio ślimak zjadł cały krzaczek
    turka i zła jestem ,że hej !!!
    pozDrawiaM ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślimaka 1 - słownie jednego, widziałam dzisiaj na ścianie budynku - innych brak, to może kwiatki się uchowają:)))
      Pozdrawiam

      Usuń