Obserwatorzy

sobota, 25 lutego 2012

Koci ogród

Niemal założyć się jestem gotów,
bo wątpliwości moich to nie budzi,
że gdzie jest dom szczęśliwych kotów,
tam jest i dom szczęśliwych ludzi.
Autor: Franciszek Klimek

Dzień kota co prawda już minął, ale znam ogród, który można nazwać kocim...


a ja mam przez nie pieskie życie...


8 komentarzy:

  1. Koty lubię, ale nie mogę mieć w domu. Mój pies raczej by się z takim towarzystwem nie pogodził. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia. Zwierzęta są słodkie. Pozdrawiam

    Jo

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za czytanie moich postów. Ja też jestem psiara, moja sunia wyprasza koty z naszego ogrodu. Kiedy byłam w ogrodzie ze zdjęć, koty w nim panowały i czuły się znakomicie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ale cudowne kociaki.... ale i piesek ładny, choc pewnie zły że zamkniety.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kociaki były słodkie, a pies po wypuszczeniu go wieczorem szalał po okolicznych polach. Chyba ze szczęścia. Pozdrawiam

      Usuń
  5. kocham kotki, pieski i wszystko "zwierzęce":) ten kot nad basenem super wygląda! mam trzy psy, koty sąsiadów zaglądają do nas:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koty są u sąsiadów, a u nas sunia Boni:)
      Pozdrawiam

      Usuń