piękne, dostojne lecz jak niezwykłe
i stoją jakby miały pretensję,
że ciągle leje i słońce jest nikłe..."
Autor: Henryk Siwakowski
że ciągle leje i słońce jest nikłe..."
Autor: Henryk Siwakowski
Takich pretensji nie mają moje hortensje, bo pogoda w tym roku bardzo im służy, i słońca wystarczy i deszczu też. Ubiegłej jesieni powiększyłam kolekcję. Ponieważ ogród jest niewielki, wybrałam odmiany kompaktowe, które nie zdominują innej roślinności. Wszystkie roślinki przezimowały w doskonałej kondycji i teraz kwitną.
Hortensja ogrodowa "Schneeball" - biała, nie zmienia koloru, chociaż ostre słońce przypala białe płatki.
Hortensja piłkowana "Forget Me Not",
Hortensja ogrodowa "White Wave",
Hortensja piłkowana "Bluebird".
Powyższe trzy odmiany mają tę właściwość, że zmieniają kolor kwiatów w zależności od Ph gleby, przy kwaśnej są niebieskie, przy wyższym Ph różowe. Tym sposobem w tym roku mam różowe, a w przyszłym mogę mieć niebieskie.
Hortensja bukietowa "Sundae Fraise (Rensun)" - powinna już kwitnąć, ale dopiero zaczyna "pączkować" - może jeszcze zdąży zakwitnąć.
Hortensja bukietowa "Le Vasterival" (Great Star) - bardzo lubię te duże czteropłatkowe kwiatki płonne, wyglądające jak "wiatraczki".
Hortensja ogrodowa "Fantasia" z serii Forever & Ever kwitnie zarówno na pędach jednorocznych i wieloletnich. Kwiatki mają obrzeża w falbankach w kolorze cytrynowo-zielonym, a środek różowy.
Podziwiam i podziwiam , piękne są , ja ogrodowych nie sadzą [ klimat u nas nie sprzyja] a okrywać , to zbyt dużo pochłania czasu , ale jestem tym rodzajem też zachwycona , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, są teraz takie ogrodowe, które kwitną na pędach jednorocznych i wieloletnich. Jeżeli przemarzną stare pędy, to na młodych zakwitną. Może warto spróbować, a jak nie to zapraszam do mojego ogrodu :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja mam tylko dwa gatunki....Twoje są piękne.....Zdjęcia cudne....." A mnie jest szkoda lata" już odchodzi dużymi krokami.....Gorące buziaki....Pa....
OdpowiedzUsuńMnie też szkoda, bo sierpień jakoś ciepełkiem mnie nie rozpieścił, może jeszcze wrzesień...
UsuńBuziaczki :)
Piękny masz zbiór hortensji. Mnie ogrodowe nie chcą kwitnąć :(
OdpowiedzUsuńTroszkę się uzbierało. Z ogrodowymi jest trudniej, ale mam taką jedną przed domem - nigdy jej nie okrywam zimą, czasem śnieg ją tylko przyprószy, podlewa ja deszcz, a rośnie i kwitnie bardzo obficie. Może im mniej się nimi przejmować tym bardziej sobie radzą?
UsuńPozdrawiam.
Witaj. No ten rok był dla hortensji wyjątkowy. Dzięki za tego posta. Mogłam dzięki temu rozszyfrować kilka swoich roślin i wiem czego jeszcze nie mam . Buziaki. Dobrej spokojnej nocy.
OdpowiedzUsuńCieszę się Stasiu, że mogłam pomóc, U Ciebie ogród duży to miejsca na inne egzemplarze masz dosyć, a że masz serce do kwiatów, to na pewno będzie im dobrze :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Mam jeden krzak hortensji, ale niestety jeszcze ani razu nie zakwitła. Już wszystkiego próbowałam i dalej nic ;/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zależy czy to hortensja ogrodowa czy bukietowa. Ogrodowe kwitną na pędach zeszłorocznych, dlatego nie należy ich ciąć wiosną i trzeba okryć na zimę. Przeciwnie bukietowe - kwitną na jednorocznych i dlatego cięcie im służy. Poza tym lubią półcień i kwaśna glebę. Może w następnym sezonie zakwitnie :)
UsuńPozdrawiam.
Wspaniałe kwiaty, podziwianie takich roślin to sama radość:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA do tego wielka przyjemność móc dzielić się nimi z innymi - chociażby zdjęciami :)
UsuńPozdrawiam.
Ale masz odmian niczym w szkólce, sa wspaniałe ja mam dwie, jedną drzewiastą białą Annabelle a drugą różową ale jeszcze nie zbadałam odmiany.
OdpowiedzUsuńDrzewiastej jeszcze nie mam, ale zawsze można to nadrobić :)
UsuńPozdrawiam.
Dziękuje za zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńInteresująca ta 'Fantasia' , zimy to prawie nie było, ciekawa jestem czy gdy będą większe mrozy też zakwitnie. Ogrodowe nigdy u mnie kwitły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Powinna zakwitnąć może nie tak obficie, ale jednoroczne pędy wypuszcza, a na nich też kwitnie.
Usuńpozdrawiam :)
Piękny ten Twój Hortensjowy ogród ... taki romantyczny. Też bardzo kocham Horti i właśnie zakupiłam sobie 5 nowych odmian :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie zapeszam, ale żeby się przyjęły a jak zakwitną to mam nadzieję, że podzielisz się fotkami :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ oczywiście :), i właśnie robi się przywołana przez Ciebie dobra pogoda więc szpadel biorę w dłoń :).
UsuńPozdrawiam
Bardzo mi się podoba Twoja kolekcja. ja tez mogłabym mieć po prostu wszystkie odmiany... Ciekawa jestem jak z zimowaniem? U mnie niektóre po kiepskiej izmie po prostu nie kwitną...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
m.
U mnie na zachodzie zawsze cieplej, ale żeby przy bezśnieżnych i mroźnych zimach móc oglądać choć troszkę kwiatów, wybrałam odmiany, które kwitną na starych i nowych pędach. Jak na razie to się sprawdza. Te nowo kupione na zimę okryłam jedną warstwą dość cienkiej włókniny, ale tylko dlatego, że były dopiero posadzone, ale 'Fantasia' przezimowała bez okrycia i kwitnie. Nie wiem na których pędach, ale kwiaty są :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Preciosas tus hortensias!! me ancantan todas!!
OdpowiedzUsuńbesos
Me gustan :)
UsuńSaludos.
Masz ich bardzo dużo:) Mam bukietowe i z nimi nie ma problemu, ale ogrodowe ciągle mi przemarzają i czasami nawet w ogóle nie kwitną...pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńOgrodowym na zimę nie obcinam kwiatostanów, dopiero wiosną, kiedy roślina budzi się do życia, być może to chroni nowe pączki.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna kolekcja, jestem zachwycona! Najbardziej spodobała mi się Fantasia - jest niesamowita. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńTa hortensja chyba jeszcze nie pokazała się w całej krasie. Rośnie dopiero dwa lata, a w tym roku dziwaczek tak się rozpanoszył, że jej prawie nie widać. W przyszłym roku znajdę mu inne miejsce, to Fantasia odetchnie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudna kolekcja! Chętnie widziałabym je w moim ogrodzie. U mnie tylko bukietowe chcą rosnąć z ogrodowymi nie mogę sobie poradzić, nie kwitną i już.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Na pewno przemarzają im pąki, czasem trudno przetrwać im zimę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękne hortensje, a w szczególności odmiana "Fantasia".
OdpowiedzUsuńMa śliczny kolorek i ciekawy kształt kwiatków.
Jak nazwa wskazuje musi być fantastyczna :) ale pozostałe też lubię.
UsuńPozdrawiam.
Witam uwielbiam hortensje. Mam u siebie 2 i pięknie zakwitly. Szukam teraz pnacych podobno są. Twoja kolekcja imponująca.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :) Też bardzo lubię hortensje i chciałabym mieć ich więcej, ale ogródek za mały. Pnące hortensje są i nie są kłopotliwe w uprawie. Życzę powodzenia :)
UsuńPozdrawiam.
Witam serdecznie, Co ja tu zastałam ......hortensje moje ulubione. Ile u Ciebie odmian i takich pięknych. Zachwycam się i zachwycam. Ja zakładam dopiero ogród kwiatowy, także raczkując mam hortensję Anabelle. Ale patrzę,że w pierwszym roku po posadzeniu była ładniejsza. Małą mam wiedzę na temat tych kwiatów. A u Ciebie widzę,że dużo mogę się nauczyć, i ta mnogość odmian. Mieszkając na Mazurach liczę się,że nasz klimat nie służy dla wielu odmian:( Ogród jest bardzo bliski memu sercu i staram się pogłębiać wiedzę na temat uprawy i wymagań. Moje klimaty więc zostaję u Ciebie:) Ania
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu, zakładanie ogrodu to wielka przyjemność. Trzeba wiedzy troszkę zgłębić, ale nie przejmuj się jak popełnisz jakieś błędy - to zdaża się nawet najlepszym. Jeżeli chodzi o hortensje, to w Twoim klimacie będzie lepiej bukietowym bo kwitną na pędach jednorocznych, natomiast ogrodowe wymagają okrywania całego krzewu i z tym może być kłopot. Hortensję Anabel trzeba wiosną przycinać, bo też kwitnie na jednorocznych pędach, stąd może nie taka atrakcyjna była w następnym roku. Życzę powodzenia w uprawie, bo to sprawia wielką frajdę :)
UsuńPozdrawiam.