"... Powtórka z rozrywki, z rozrywki powtórka
słuchają jej biura, słuchają podwórka.
A czas sobie płynie banalnym tik - tak...
rozrywka z powtórki?
O tak!..."
słuchają jej biura, słuchają podwórka.
A czas sobie płynie banalnym tik - tak...
rozrywka z powtórki?
O tak!..."
To fragment piosenki rozpoczynającej audycję satyryczno-rozrywkową nadawaną przez Polskie Radio, której wykonawcą był Marian Kociniak.
W piosence czas płynął na powtórkę z rozrywki, a w moim ogrodzie płynie na powtórkę z kwitnienia...
Pisałam już o magnolii, która zaczęła kwitnąć w lipcu i nadal rozwijają się kolejne pąki,
a teraz przyszła kolej na różanecznik...
laurowiśnię wschodnią...
i pęcherznicę kalinolistną...
a pod forsycją zakwitły bratki, które wysiały się chyba z nasionek roznoszonych przez wiatr...
No to masz duże szczęście na te "powtórki". Widocznie jesteś dobrą ogrodniczką i ogród Ci się odwdzięcza. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię moje roślinki, może one to czują? :)))
UsuńPozdrawiam
Dziękuję za bardzo zabawny i miły komentarz u mnie :-)))
UsuńTo jakiś fenomen przyrodniczy.
OdpowiedzUsuńCieszę się, może wiosna wraca...
Przypuszczam, że to sprawa zimy i majowych przymrozków.
Laurowiśnia kwitnie dosyć obficie, oby się to na niej nie odbiło w przyszłym roku...
Poczekamy, zobaczymy.
Miłego wieczoru !
Nie miałabym nic przeciwko wiośnie, bo z takiego lata to zaraz zrobi się jesień, a tak na poważnie to sama jestem ciekawa czy wiosną te krzewy znowu zakwitną.
UsuńPozdrawiam
Dzieją się cuda, u mnie kwitną w najlepsze wszystkie bergenie.
OdpowiedzUsuńTrzeba się cieszyć z kwiatów a na wiosnę zobaczymy,pozdrawiam
Nie mam nic przeciwko tym kwiatom, ale chciałabym wiosną też je zobaczyć:)
UsuńPozdrawiam
Bratki prześliczne!
OdpowiedzUsuńZapachniało wiosną:)))
UsuńPozdrawiam
No ty masz reke do ogrodnictwa. U Ciebie kwitnie przez caly rok na okraglo ;-) To az niemozliwe.
OdpowiedzUsuńMilego weekendu i pozdrawiam
Mam nadzieję, że nie przyjdzie im ochota kwitnąć zima:)))
UsuńPozdrawiam, miłej niedzieli
Mam to szczęście,że codziennie mogę zerkać na ten (nie)zwykły ogród:)Przyznaję,jest piękny!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu. A ja się cieszę, że nasze ogródki pięknieją:)
UsuńPozdrawiam
W przyrodzie się wszystko poprzewracało, u mnie też zakwitł teraz jeden różanecznik, ale taki który nie kwitł wiosną.
OdpowiedzUsuńNie wiadomo czy już mu tak zostanie, czy wiosną zakwitnie jak na niego przystało:))
UsuńPozdrawiam
Bustani Ty jesteś czarodziejka jakaś. Mnie nawet raz nie kwitły co po niektóre. A piosenka znakomicie dopasowana. Teraz będę śpiewać przez resztę wieczoru (nocy znaczy się)bo ona z tych co się czepiaja.
OdpowiedzUsuńOj czepiają, czepiają.... też przez dłuższy czas tak miałam:))
UsuńA roślinki mam nadzieję wiosną wrócą do "normalności":)
Pozdrawiam
Fajnie masz, taka wiosna u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Żeby tylko wiosną też była wiosna:))
UsuńPozdrawiam
Idzie wiosna! :))))
OdpowiedzUsuńW takim razie pozdrawiam wiosennie:)))
UsuńTen sam rozanecznik zakwitl wlasnie na dzialce u brata, co mnie zadziwilo ogromnie! ciekawe co zmobilizowalo ten krzaczek do udawania ze jest wiosna! pozdrowienia serdeczne
OdpowiedzUsuńZapewne takie dziwne tegoroczne lato:)
UsuńPozdrawiam
U mnie też niedawno kwitł taki różanecznik, ale ukorzeniałam go w zeszłym roku i pewnie dlatego tak późno zakwitł.
OdpowiedzUsuńA takich powtórek oby więcej było :)
Żeby tylko im się nie poprzestawiało, bo co będziemy podziwiać wiosną:))
UsuńPozdrawiam