"Gdy tylko lato się zaczyna
na krzaku dojrzewa /malina/."
Autor: Barbara Szelągowska
na krzaku dojrzewa /malina/."
Autor: Barbara Szelągowska
To wierszyk - zgadywanka o malinach przeznaczony dla małych dzieci, ale o takich prawdziwych malinach, bo z moimi dzieci miałyby nie lada kłopot. Wyglądają prawie jak maliny, ale "prawie robi wielką różnicę", bo moje malinki wyrosły na dereniu kousa. Cały spory "krzaczek" obsypany jest takimi malinkami. Jedne są jeszcze zielone, inne czerwone więc chyba dojrzałe, a jeszcze inne już opadły. Oprócz wyglądu "krzaczka" na którym rosną jest jeszcze jedna różnica. Źródła podają, że te moje malinki też są jadalne - spróbowałam, ale z dobrym smakiem niestety niewiele mają wspólnego... ja raczej zaliczyłabym je do niejadalnych.
Jedno muszę przyznać, ten krzew zarówno w porze kwitnienia jak i owocowania wygląda zjawiskowo...
Dużo ma tych owocków, szkoda, że takie mało jadalne. Ja czekam na owoce derenia jadalnego, ale on coś oporny jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Derenia jadalnego nie mam, to i dereniówki nie ma z czego zrobić, bo te się nie nadają.
UsuńPozdrawiam
Mimo iż nie bardzo smakują, ale na krzewie ślicznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńChyba wyglądem nadrabiają smak:)
UsuńPozdrawiam
zadurzyłam się w Twoim dereniu : ) Masz rację, piękny i w kwiatach i z owocami. Długo już u Ciebie rośnie? Nie sprawia kłopotów w uprawie?
OdpowiedzUsuńRośnie u mnie ok. 7 lat, kiedy go sadziłam był 30cm roślinką. Małego na zimę okrywałam, później już nie i nie przemarza, nie choruje, robalki żadne też go nie jedzą:)
UsuńPozdrawiam
okazały, pewnie jakby poszperało się w wujku google to znalazły by się przepisy, coś mi świta z dereniówką :)
OdpowiedzUsuńNiestety dereniówkę robi się z derenia jadalnego, a mój jest ozdobny i niestety żadnych przepisów nie znalazłam.
UsuńPozdrawiam
Dodatkowe doznania wizualne dostarczył Ci Twój dereń,jak miło.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen krzew jest ładny o każdej porze roku:)
UsuńPozdrawiam
To morze z tych owoców robi się dereniówkę :)
OdpowiedzUsuńNiestety dereniówki nie będzie, bo to nie te owoce:((
UsuńPozdrawiam
Krzew prezentuje się rewelacyjnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest wart zachwytu:)
UsuńPozdrawiam
Cudo. Moze ptaszki beda mialy pozytek , chociaz najlepiej jakby tak sobie wisialy na krzewie do wiosny
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, na święta zamiast bombek wisiałyby malinki:)))
UsuńPozdrawiam
Owoce bardzo przypominają maliny. Ten krzew wiem, nigdy nie widziałem go. To niesamowite. Miłego dnia. / Peter.
OdpowiedzUsuńJest piękny ale jeszcze rzadko spotykany:)
UsuńPozdrawiam
Faktycznie wyglądaja jak maliny:)
OdpowiedzUsuńSam krzew wygląda powiedziałabym jak" z ciepłych krajów " ")))
I ma nietutejsze pochodzenie - rośnie w Chinach, Japonii i Korei, ale i u nas czuje się dobrze:)
UsuńPozdrawiam
świetne! szkoda, że raczej cieszą oko :)
OdpowiedzUsuńMoże ptaszkom będą smakować:)
UsuńPozdrawiam