Od pożegnania z latem,
Już większość kwiatów przekwitła,
Nadchodzi czas chryzantem.
One wrażliwe, przepiękne,
Kosmate i kolorowe,
Wabią szczególnym wdziękiem,
Żółte i fioletowe..."
autor: maluna21
Chryzantemy - jesienne kwiaty... można by pomyśleć, że już niewiele kolorów mają do wyboru, a tymczasem pani jesień pomalowała je zaskakująco barwnie...
Zdarza mi się, że czasem urośnie nie to co posadziłam. Z tymi poniżej właśnie tak było. Kupiłam je ubiegłej jesieni, jako niewielkie krzaczki doniczkowe i takie były całą jesień. Na zimę przesadziłam je do ogrodu z myślą, że jak przezimują, to będę miała w następnym sezonie już ogrodowe. Przezimowały i zaczęły rosnąć... rosnąć... i teraz mam "krzaczory" wysokości 1,2 m. Wniosek z tego taki, że do sprzedaży są odpowiednimi środkami skarlane, a jak już nie dostają tego czegoś, to rosną jak Pan Bóg przykazał. Nie wiedziałam, że urosną takie wielkie i teraz muszę znaleźć im inne miejsce, bo od dołu wyglądają nieciekawie i trzeba to czymś zasłonić.
Uwielbiam chryzantemy. Teraz też mam w "świetlicy" małe, doniczkowe.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to jest prawda i czy należy tak robić. W miesiącu czerwcu należy im przyciąć łodyżki.
Powodzenia w eksperymentowaniu!
Miłego tygodnia:)
Wiem, że floksom tak się robi, żeby dłużej kwitły, o chryzantemach nie słyszałam, ale warto poszukać :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piekne chryzantemy sfotografowalas. Tez je lubie, chyba dlatego, ze sa ostatnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
I jesienią w ogrodzie dają tyle kolorów :)
UsuńPozdrawiam.
Aż trudno uwierzyć w to że kiedyś ich nie lubiłam. Teraz co roku goszczą w moim ogrodzie, w sklepach można znaleźć niesamowicie piękne kolory. Piękne zdjęcia umieściłaś. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBiałe kojarzyły się smutno, ale teraz jest tyle kolorów, że trudno im się oprzeć.
UsuńPozdrawiam :)
Beautiful!
OdpowiedzUsuńElisabeth
Thank you Elizabeth :)
Usuńchryzantemy, w Polsce laczone z dniem Wszystkich Swietych ale wyglada na to,ze juz sie troche zmienia poglad,ze to kwiaty na groby, sa takie piekne ,ze warto sadzic je w ogrodzie czy zdobic stoly. Nie wiedzialam,ze przetrzymuja zime, wiec te ktore zakupilam posadze w tym roku...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie i w ogrodzie i na stole znajdują miejsce, po prostu bardzo je lubię i nawet zapach niektórych mi nie przeszkadza.
UsuńPozdrawiam :)
Piękne zrobiłaś zdjęcia. Są takie piękne. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńDziękuje Zosiu :)
UsuńPrzecudne kolory! Zdjęcia jak letnich kwiatów, a to jesień:)
OdpowiedzUsuńJa uszczykuję wierzchołki chryzantem, jak są jeszcze małe, wtedy puszczają boczne pędy, jest więcej kwiatów i bardziej są zwarte i niskie. Ilość dochodzącego słońca też ma wpływ na ich wysokość.Tak robię też z innymi kwiatami, na przykład z floksami:)
Pozdrawiam serdecznie.
Przy słonecznej pogodzie kolorki są zachwycające. Spróbuję Aniu Twoim sposobem wiosna, to może też będą przyzwoitych rozmiarów :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Kocham chryzantemy....Mało ma w ogrodzie ...Zdjęcia urocze...Kolory bajkowe....Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńWidzę, że coraz więcej jest wielbicieli tych kwiatów i chyba na to zasługują :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne, ja najbardziej lubię rude. Hmmm, właściwie to dlaczego jeszcze ich nie kupiłam w tym roku?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
m.
Prawdę mówiąc jest w czym wybierać :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo lubię te kwiatki:)
OdpowiedzUsuńMiło powitać kolejnego wielbiciela chryzantem :)
UsuńPozdrawiam.
uwielbiam kwiaty ogrodowe !
UsuńZapraszam na mój blog http://lesia-rekodzielo.blogspot.com i rozdawajkę w której sama wybierasz sobie nagrodę :) Pozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńMam takie same krzaki pochodzące z takich małych jak piszesz, nawet ten sam kolor. W gruncie świetnie zimują i obsypują się kwieciem. Lubię chryzantemy za niezwykłą trwałość. U Ciebie niezła kolekcja, podziwiam i serdeczności posyłam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję w następnym sezonie sposobem innych blogowiczek uszczykiwać im wierzchołki - może sposób okaże się dobry i krzaczorki będą zdecydowanie niższe :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne kwiatki ;) Życzę Ci samych sukcesów w ogrodzie i chwal się nimi na bieżąco na blogu! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny, a chwalić się na pewno będę, jak tylko będzie czym :)
UsuńPozdrawiam.