Autor: Phil Bosmans
Wpatrywałam się i wypatrzyłam - słoneczko, jaśniutkie, cieplutkie, cały dzień... piątek i sobota przy pracy w ogrodzie, a w niedzielę odpoczynek, bo co za dużo to nie zdrowo - oczywiście mam na myśli pracowitość ogrodową, a nie słoneczko...
Nazbierało się pracy przez nietrafioną decyzję z dokarmianiem ptaków zimą, tzn. decyzja trafiona, ale miejsca nie do końca... na zdjęciach poniżej:
to nie jest bujny trawnik, ale poletko pszenicy na trawniku...
a tak wygląda pod każdym drzewem...
Dobrze, że słoneczko przygrzewało, to mogłam wysprzątać, ale i tak nie wiem gdzie i ile wyrośnie mi słoneczników - nie wszystkie łuski były puste i nie wszystkie udało się wyzbierać... trudno... z trawnikiem chyba lepiej pójdzie jak się go zwertykuluje i podsypie nowymi nasionkami trawy...
Ale żeby nie było tak całkiem nieudanie, to muszę się pochwalić pierwszą kwitnącą w tym roku azalią...
Ma drobniutkie kwiatki, ale jest ich bardzo dużo - cały krzaczek jest fioletowy kiedy kwiatki otwierają się do słońca... i pojawiły się kolejne krokusy...
Jak widać wiosna nie chce dłużej czekać :)
Wiosenka w tym roku jest dużo wcześniej!!!!!!! No i dobrze.....tylko te przymrozki w nocy,oby nie były większe :-(......Serdeczne pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńJak na razie nie zauważyłam, aby przymrozki coś popsuły - oby tak dalej:))
UsuńPozdrawiam
Mnie też chyba na trawniku wyrosną słoneczniki :(. Pięknie Ci już kwitnie azalia, a krokusy cieszą kolorami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo uprzątnięciu nie jest tak źle, co wyrośnie to się okaże, na razie cieszą kolorki kwiatów które znam :))
UsuńPozdrawiam
O matuchno jak już u Ciebie ładnie ....U nas w prawdzie w dzień jako tako ....ale w nocy mróz...Trochę zazdroszczę tego widoku...buziaki pa...
OdpowiedzUsuńŁadnie Uleńko, ciepło, słonecznie, jednym słowem wiosna, chociaż nocą jeszcze chłód daje o sobie znać :)
UsuńPozdrawiam słonecznie.
Wszystko pięknie kwitnie. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńKiedy tych kwiatów jeszcze mało, to każdy kolorek cieszy :)
UsuńPozdrawiam
Jak wiosennie u Ciebie. Kolorowo... tak, wiosna najwyraźniej nie chce już czekać :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńI tylko czekać jak tych kolorów będzie więcej, bo temperatury zapowiadają się wysokie :)
UsuńPozdrawiam
To niesamowite że kwitnie już azalia:)) u mnie jeszcze krokusy nie zakwitły...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak do końca nie jestem pewna czy to azalia, czy różanecznik wczesny, bo kupowałam co innego, a dostałam to, ale że kwitnie to jest:))
UsuńPozdrawiam.
Jeju a umnie trawnik zadeptany i nic więcej normalnie popadam w kompleksy przez Ciebie
OdpowiedzUsuńAle widziałam Twoją "trawę z rolki" - taki trawnik wprawiłby w zachwyt każdego :)))
UsuńPozdrawiam
Wysiałaś już słoneczniki? Piękne krokuski :)
OdpowiedzUsuńTak, z wielką pomocą ptaszków :))
UsuńPozdrawiam
Paczuszka doszła w czwartek. Przez tę piękną pogodę zupełnie zapomniałam napisać. Ślicznie dziękuję. Mąż dopadł się do czekoladek, ja natomiast od razu wzięłam się za siew :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMężowi życzę smacznego, a Tobie pięknych siewek :)
UsuńPozdrawiam
Krokusy i przebiśniegi o tej porze rozumiem, ale azalia? - ech, prawdziwa wiosna u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPrzy takim ciepełku to nic dziwnego, wszystko ciągnie do słoneczka:)
UsuńPozdrawiam
O, ile kwiatów. Czy na pewno to azalia a nie wczesny różanecznik?
OdpowiedzUsuńU nas tez sprzątanie po zimowym dokarmianiu ptaków i poletka pszenicy pod drzewami,
pozdrawiam,
m.
Może to i różanecznik, ale ma bardzo drobne listki jak azalia japońska, nie jestem do końca pewna, bo zamawiałam przez internet inną roślinę, a przysłano mi to :))
UsuńPozdrawiam.
Kolorów Ci nie brakuje, bardzo cieszą o tej porze roku. Ciekawam tego różanecznika/azalii, pokaż go bliżej, kwiaty o tej porze, rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Postaram się jutro zrobić nowe zdjęcie, ale nie mam w aparacie makro, wiec nie wiem jak wyjdzie :)
UsuńPozdrawiam.
Kolorowo i wesoło:) Azalia śliczna, nie za szybko zakwitła? Słoneczniki zostaw, jak wyrosną przepikujesz:)
OdpowiedzUsuńWszyscy podają w wątpliwość azalię, więc może to naprawdę różanecznik wczesny, ale zwał jak zwał ważne, że kwitnie :))
UsuńPozdrawiam
Takie pierwsze kwiatki cieszą bardzo chociaż niepozorne takie. Azalia superowa odmiana ,że tak wcześnie zakwitła. A tego łanu pszenicy to ja bym nie likwidowała . Jak wypuści kłosy będzie całkiem ładnie . Dosiałabym jeszcze trochę maczków :-). No ale to ja . A Ty pewnie musisz mieć wymuskany trawnik. No to do roboty !!! :-) Ja trochę przechytrzyłam ptaszki bo sypię im łuskany słonecznik, w związku z tym trochę mniej śmieci i raczej słoneczniki z odpadków nie wyrosną. Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńMaszko, mój trawnik to całe 1,5 m w najszerszym miejscu na 3 m bieżące, wiec ten łan pszenicy całkiem by mi go zasłonił, a z maczków nie widać byłoby trawy hi hi... też pomyślałam o łuskanym słoneczniku, ale to już na następny sezon :))
UsuńPozdrawiam
Azalia o tej porze? Niezwykły widok! Krokusiki śliczne i masz już różne kolory! U mnie narazie tylko żółte. Teraz tylko czekać na deszczyk. Przesyłam słoneczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńTych krokusów wychodzi coraz więcej i w różnych kolorach, a największym zaskoczeniem jest to, że nie wiem gdzie się pojawią następne, bo nie pamiętam gdzie je sadziłam :))
UsuńPozdrawiam
O jej! Wiosna całą gębą! Zazdroszczę Ci tych pięknych kwiatków. U mnie jeszcze się zastanawiają nad kwitnieniem:(
OdpowiedzUsuńJak tylko dobre prognozy przejdą z zachodu na wschód, to i u Ciebie zrobi się kolorowo ")
UsuńPozdrawiam.
Kwitnący krzew o tak wczesnej porze to prawdziwa ciekawostka.
OdpowiedzUsuńJest piękny. Obsypany mnóstwem kwiatów.
Cieszą kwitnące krokusy i przebiśniegi.
U mnie też pod drzewami mnóstwo łupinek ze słonecznika. W sobotę będziemy sprzątać. Pszenicę dajemy jedynie bażantom. Inne ptaki wolą słonecznik.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pszenicę podjadały u mnie sójki, bo bażantów brak, ale słonecznik też im smakował. Troszkę się obawiam o kwitnące roślinki, bo znowu zapowiadają ochłodzenie - z pogodą nigdy nic nie wiadomo.
UsuńPozdrawiam.
Witaj . Ta wiosenna zima po prostu rozpieszcza, ale żeby nie było za dobrze, to jest sucho i robi się niepokojąco. Trzeba już niektóre rośliny podlać. Wszystko zaczyna rosnąć w dużym tempie. Pracy moc i radości też.Trochę smutno z powodu samotności . Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że przy takiej pogodzie wszystko rośnie jak grzyby po deszczu i ten deszcz bardzo by się przydał. To rzeczywiście smutne Stasiu jak nie ma z kim w realu dzielić się radością z ogrodu, bo rodzina daleko a sąsiedzi nie rozumieją tej pasji, ale wirtualnie wszyscy jesteśmy zakręceni ogrodowo i każdy kwiatek zakwitający u innych nas też cieszy:)
UsuńPozdrawiam i buziaki przesyłam.
Witaj,
OdpowiedzUsuńNie możliwe azalia już kwitnie :) ? Pięknie wygląda na tle drewnianego płotu. Co do ptaszków - nie przejmuj się , nie mogłaś przewidzieć - w przyszłym roku zamontujesz już inaczej.
Ciepło pozdrawiam bo dzisiaj wietrznie....
Czekam na inne kwiaty, ale chyba będą troszkę później, bo zrobiło się deszczowo i chłodniej, tylko ptaszki nic sobie z tego nie robią i śpiewają aż miło słuchać :)
UsuńPozdrawiam.