Autor: Agnieszka Lisak
Jak dobrze, że powyższe nie dotyczy roślin. One nie czekają, wystarczy odrobina słońca i zaczynają swoje kwitnące 5 minut - ku mojej radości powtarzają to każdej wiosny. Teraz przyszła kolej na rododendron i azalie...
Zrobiło się naprawdę ciepło - teraz tylko czekać na kolejne kwitnące 5 minut :)
Te biale i jasnorozowe, jakie delikatne...w tamtym roku podziwialam w Powsinie w tym jakos nie moge wyleciec z Wenezueli...pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńW dużych założeniach musza zachwycać, ale i moją niewielką kolekcją też bardzo się cieszę :)
UsuńPozdrawiam.
Piękne, piękne [ moje azalie w większości przemroził kwietniowy przymrozek ] więc pozachwycam się u Ciebie ,ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńZapraszam Danusiu, zachwycaj się póki jeszcze kwitną, bo gorąc zrobił się taki, że już chyba niedługo wytrzymają.
UsuńPozdrawiam.
Jakie delikatne kolorki. Śliczne :) Mam pewne plany, co do rododendronów i azalii, ale to jeszcze nie w tym roku.No chyba, że jesienią. Patrząc na Twoje kwitnące marzy mi się taki zakątek, bo miejsca u mnie dostatek.Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKupowane w donicach można wysadzać cały rok - zdążą się zadomowić przed zimą, a nawet niewielkie krzaczki ładnie kwitną :)
UsuńPozdrawiam.
Uwielbiam je. Masz ich kilka w ogródku i ślicznych. :)
OdpowiedzUsuńMam więcej azalii niż rododendronów, ale za płotem podziwiam je u sąsiadki :)
UsuńPozdrawiam.
Ładne i bujne, sporo ich już posadziłaś. Najbardziej podoba mi się ten biały z żółtą plamką, ma ładne, duże kwiaty. Ja mam parę krzaczków, nie wszystkie mają kwiaty. Często pąki przemarzają wiosną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie częściej kwitną azalie niż rododendrony, ale nie tracę nadziei, ze i one kiedyś porządnie zakwitną :)
UsuńPozdrawiam.
Bardzo mi się podoba ta azalia o nieokreślonym kolorze: brzoskwiniowa czy raczej morelowo-różowa (zdj 2 i 3). Widzę, że u Ciebie też kwiaty piękne, dorodne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
m.
Ta azalia wielkokwiatowa 'Jack A. Sand' - mój ubiegłoroczny nabytek, ma półpełne kwiaty - w pąkach czerwonoróżowe, później pastelowe, różowobiałe z fryzowanym brzegiem płatków, chyba będzie moją ulubienicą :)
UsuńPozdrawiam.
Piękne są Twoje azalie i rododendrony.
OdpowiedzUsuńAzalia biało-żółta jest przepiękna.
Pozdrawiam:)
Jest najstarszą z azalii, ale niezbyt dużą, za to kwitnie każdej wiosny bardzo obficie. W tym roku niestety bardzo krótko, bo najpierw upały, a teraz mocne deszcze zrobiły swoje. Szkoda :(
UsuńPozdrawiam :)
Witaj moja Droga Przyjaciółko. Wybacz że tak długo nie pisałam. Przykre okoliczności. Dobrze że -piszesz o azaliach, bo to są cudne krzewy. Mam taką pomarańczową ponad 2m. wys. i codziennie nie mogę się napatrzeć. inne mniejsze też piękne. I tylko w myślach lecę do przodu i oglądam je jako duże.Masz bardzo ładną tę biało różową. A zapach!!!!!. Buziaki w czółko.
OdpowiedzUsuńWitaj Stasiu, wiem, że zaglądasz ale nie często komentujesz z uwagi na oczka. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Moje azalie nigdy nie urosną tak duże, bo wybieram odmiany osiągające raczej niewielkie rozmiary z uwagi na mały ogródek, ale wąchanie kwiatów bez potrzeby schylania się to musi być frajda.
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Co roku czekam niecierpliwie na ich kwitnienie. Są zjawiskowe. Pięknie Ci zakwitły. Zachwycił mnie ten biały różanecznik - prześliczna odmiana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu.
Biały różanecznik to odm. Cunningham's White, jest o tyle ciekawy, że jeżeli nie uda mu się zakwitnąć wiosną, to i tak można podziwiać jego kwiaty później, bo powtarza kwitnienie we wrześniu, już nie tak obfite, ale zawsze :)
UsuńPozdrawiam.
Co za feria barw, kształtów i kolorów. Cieszą duszę i oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszyły, bo wiatr i deszcz podczas burzy postrącał kwiatki... :(((
UsuńPozdrawiam.
Piękne masz te krzewy. Śliczne kolory kwiatów, ja nie mam rododendronów ani azalii. Moje nie przetrwały pierwszych zim, więc nie hoduję. A szkoda bo, jak widać z Twoich zdjęć, cudowne są te kwiaty! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo prawda, widok kwitnących krzewów zachwyca. Są odmiany rododendronów odpornych na bardzo duże mrozy, może takie przetrwałyby w Twoich stronach.
UsuńPozdrawiam :)
இڿڰۣ-- இڿڰۣ--இڿڰۣ-- இڿڰۣ--
OdpowiedzUsuń♥... Dzień piękny, pogodny .
♥... Słońce świeci na niebie .
♥... A ja wraz z tym słoneczkiem
♥... Ślę uśmiechy dla Ciebie.
♥... Serdecznie Cię pozdrawiam
♥... i dobry humorek zostawiam.
இڿڰۣ-- இڿڰۣ--இڿڰۣ-- இڿڰۣ--
________ (¯`:´¯)⋰⋰⋰⋰⋰⋰
Świetny wierszyk Agatko, dziękuję :)
UsuńNo są piękne. U mnie z dziesiątek zasadzonych krzewów przetrwały dobrej kondycji raptem jeden. I naprawdę kopanie dołów i wypełnianie kwaśną ziemią na nic się zdały. Musiałam zrezygnować z kolekcji o jakiej marzyłam.
OdpowiedzUsuńNie zawsze mamy to co chcemy, ale Twój ogród jest tak różnorodny, ze inne kolekcje na pewno zachwycają :)
UsuńPozdrawiam
Piękne, bardzo je lubię, zawsze dobrze się prezentują:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChciałabym więcej,ale ogród malutki :(
UsuńPozdrawiam.