Jednemu panu ze skwerku
motyl siadł na gazecie.
A pan powiedział ponuro:
- I po co to komu na świecie?
Ani to z pierza, ani z mięsa,
z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje,
z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje,
nie znosi tak jak kura jajek,
choćbyś i w ulu go zamykał,
nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy
i jakiś taki - za kolorowy...
choćbyś i w ulu go zamykał,
nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy
i jakiś taki - za kolorowy...
A dwaj poeci, patrząc,
jak motyl skrzydła rozchyla,
bardzo cichutkim szeptem
szepnęli do motyla:
bardzo cichutkim szeptem
szepnęli do motyla:
- Gdyby nie było motyli,
my byśmy je wymyślili.
I chronili przed tym panem,
chronili!
chronili!
Autor: Wanda Chotomska
Przylatuje taki na jeżówkę...
udaje, że jest jeden...
a okazuje się, że to dwa...
i zastanawiają się, jak tu zacząć "zwiedzać" kwiatek...
może "gęsiego"...
albo każdy w swoja stronę...
ale dość już udawania nocnych motyli w biały dzień, pora przedstawić się...
jeżeli nawet skrzydełka troszkę sfatygowane...
I jeszcze jeden wybrał kwiat jeżówki, pokazując skrzydełka z każdej strony...
po czym odleciał...
na liść grujecznika japońskiego...
Promienie słońca zupełnie zmieniły kolor jego skrzydełek, okazało się też, że ma podkręconą bródkę...
i jak tu nie kochać motyli...
Ależ Ci się udało zrobić zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie potrafię upolować motyla aparatem :)
Uściski ślę :))
Ilona
Nie ukrywam Ilonko,że cierpliwość do tego niezbędna, no i obiekty, które zechcą troszkę dłużnej zabawić w jednym miejscu :))
UsuńPozdrawiam
Ech, jakże by było smutno, gdyby latem dookoła nie fruwały motyle :)) Pięknie uchwycone :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak fruwają motyle to lato już "całą gębą" :)))
UsuńPozdrawiam
Miła Bustani motyle i inne owady teraz po prostu osaczają każdą jeżówkę, a na guzikowcu i mikołajku to nieraz aż się nie mieszczą na jednym kwiatku.Masz rację- jak tu nie kochać motyli, ja jeszcze dodzm i takich błyszczących zielonych żuczków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻuczków Stasiu nie widziałam, ale motyli rój kwiatki obsiada aż miło popatrzeć :))
UsuńPozdrawiam
Uśmiecham się na widok Twoich motyli, bo ja też dzisiaj im robiłam zdjęcia na jeżówce. Wierszk uroczy :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe obiekty do fotografowania, żeby tylko nie były takie ruchliwe :))
UsuńPozdrawiam
Super uchwycilaś te cudne motyle.....Przyroda jest niesamowita .....Buraki....pa...
OdpowiedzUsuńMotyle fajne, ale najwięcej jest rusałek pawie oczko, czasem pojawi się jakiś inny, ale rzadko :))
UsuńPozdrawiam
Śliczne fotki :)
OdpowiedzUsuńBo śliczne motylki :)))
UsuńPozdrawiam
Piękne zdjęcia, motyle wspaniałe:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu własnym i motyli :)))
UsuńPozdrawiam
Masz motyle :) Może jak u mnie zakwitną jeżówki to też się pokażą, czekam na nie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Motyli "zatrzęsienie" i to też zasługa kwitnącej obok jeżówki pysznogłówki - tej od Ciebie :))
UsuńPozdrawiam
Widzę, że Twoje motyle oswojone i chętnie pozują do zdjęć. Kapitalne zdjęcia i scenariusz bardzo zabawny. Nie może być ogrodu bez motyli. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńChciałoby się ich więcej i jeszcze innych, ale mój ogród upodobały sobie rusałki pawie oczka - nawet nazwa bardzo przyjemna :))
UsuńPozdrawiam
Przepiękne zdjęcia. Cieszyłam się, że u mnie w tym roku jest dużo motyli. Przy twoich to mam zero.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Siedziały prawie na każdym kwiatku, ale ze złożonymi skrzydełkami wyglądały na zdjęciach jak cień - trudno byłoby je zauważyć, dlatego tylko te pokazałam :))
UsuńPozdrawiam
Pięknie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMusisz mieć budleje, nic nie robisz Tylko pstrykasz i pstrykasz ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://pohnke.blogspot.be/2013/08/butterfly-papillon-fjaril-papilio.html
Gdyby tylko mój ogród był w rozmiarze XXL :))
UsuńPozdrawiam