"...Od rana mam dobry humor
Z równowagi nic dziś nie wyprowadzi mnie
Nie martwi mnie byle głupstwo
Wszystko mówi mi, że to będzie dobry dzień..."
A to wszystko z powodu słońca... nareszcie wyjrzało zza chmur i świeci
całkiem...całkiem... mam nadzieję, że pozostanie na dłużej... Świeci tak, że
białe w szybkim tempie znika z ogrodu...
Myślałam, że jak stopnieje śnieg, to pod nim będzie zupełnie pusto, a
tymczasem niespodzianka... pod ciepłą, białą pierzynką rozwijało się życie... wystarczyło tylko zdjąć stroisz...
Niektóre niespodzianki są tak duże, że pod przykryciem już się nie mieściły i
mają troszkę pozginane listki, ale za chwilę słońce je wyprostuje,
tym niewiele brakuje żeby zakwitnąć...
ale są i takie, którym to już się udało...
MOJA WIOSNA JUŻ SIĘ ZNALAZŁA:)))
I niech już zostanie Twoja wiosna, niech śnieg już nie przykryje ogrodu :)))
OdpowiedzUsuńZima na dobre odchodzi, bo słońce przygrzewa cały dzień:)
UsuńPozdrawiam
Jak miło patrzeć na te zielone listeczki, już nic ich nie powstrzyma...podobno od czwartku wiosna:))))
OdpowiedzUsuńJeśli wierzyć prognozom, to u mnie od czwartku upał:)))
UsuńPozdrawiam
Jesteś szczęściarą...Znalazłaś ją!
OdpowiedzUsuńGratuluję. U mnie jeszcze dużo śniegu ale dzisiaj jest prześliczny dzień. Świeci słonce i niebo jest błękitne.
Pozdrawiam:)
Ja z zachodu, a tu zawsze troszkę prędzej można ją spotkać:))
UsuńPozdrawiam
Takie widoki cieszą, a jest to dopiero zapowiedź wielkiego, wiosennego przebudzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
G.
I oby to przebudzenie jak najprędzej u wszystkich się pojawiło:)
UsuńPozdrawiam
Zazdroszczę tej wiosny....U mnie jeszcze ni widać trawy, mam ok.50cm a miejscami 1m śniegu . Ale też się ucieszyłam bo dzisiaj miałam do tej pory słoneczko...Buziaki...miłego tygodnai pa...
OdpowiedzUsuńWielkich śniegów u mnie tej zimy nie było, ale śnieg leżał długo i to bardzo zniechęca, ale jak słońce przygrzeje to szybko i u Ciebie pogoni zaspy:))
UsuńPozdrawiam
U mnie jeszcze śnieg leży pokazuj nam zdjęcia tej spóźnionej wiosenki,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzisiejsze zdjęcia były z bardziej nasłonecznionej części ogrodu bo tu najszybciej białe znika, czy coś będzie w innych częściach - zobaczymy:)
UsuńPozdrawiam
Wreszcie, bo wiadomosci z Polski byly juz wrecz dziwne, wygladalo na to ze mamy jakis biegun polnocny w kraju a tu juz nawet cos zakwitlo u Ciebie!!! ja tez sie ciesze zy Wy sie cieszycie...a tutaj w Andach dzisiaj jakby zelzal upal, jest swiezo i chce sie zyc!! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDłużyła się ta zima, ale już odchodzi, może nie wszędzie tak szybko, bo w niektórych częściach kraju porządnie zaśnieżyło, ale jak słońce przygrzeje to wiosna szybko nadrobi zaległości. Zastanawiam się, czy kasztany zdążą zakwitnąć na matury, bo to już tradycja, a maj tak blisko:)
UsuńPozdrawiam
A to u Pani już dużo bardziej wiosennie niż u mnie. Bardzo pięknie prezentują się te okazy wiosny wyglądające spod pokrywy śniegu.
OdpowiedzUsuńPrzyroda jednak ma swoje sposoby, żeby wiosnę przywitać:)
UsuńPozdrawiam
U Ciebie naprawdę wiosna wychodzi już z ziemi! A u mnie jeszcze tyle śniegu. Mam nadzieję, że wkrótce też się doczekam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa nadchodzący tydzień pogodę zapowiadają prawdziwie wiosenną, to i śnieg szybko "wsiąknie", a roślinki dadzą sobie radę z szybkim wzrostem:)
UsuńPozdrawiam
Zaraz idę szukać mojej wiosny pod śniegiem.
OdpowiedzUsuńSzukaj Gaju, ona sobie cichutko siedzi pod tym śniegiem i robi swoje:))
UsuńPozdrawiam
Cudnie! :) Myślę, że nadejście Wiosny będzie nas cieszyło jak nigdy, w końcu w tym roku jest baardzo wyczekana :)
OdpowiedzUsuńU nas na Żywiecczyźnie też świeci dziś słońce, śnieg topnieje, widziałam już tulipany - tylko czekać, aż zakwitną :)
Pozdrawiam serdecznie :)
U nas po śniegu zaraz nie będzie śladu, w mieście trawniki robią się nie tyle zielone co kolorowe od krokusów, a po nich będą tulipany i narcyzy - bardzo kolorowa wiosna się zapowiada:)
UsuńPozdrawiam
heh ja się aż boje zajrzeć do ogrodu, kundle w pogoni za sarnami zadeptały wszystko w ogródku
OdpowiedzUsuńA może sierściuchy odwaliły za Ciebie kawał roboty i nie będziesz już musiała kopać:))
UsuńPozdrawiam
U mnie też już pachnie wiosną :) Ale na kwiaty muszę jeszcze trochę poczekać, ładnie już u Ciebie się zrobiło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jeszcze resztki śniegu są, ale to już koniec zimy, teraz czekam na ciepełko, żeby troszkę "pogrzebać" w ogrodzie:)
UsuńPozdrawiam
U mnie tak będzie jutro , bo słońce zaczęło świecic dopiero dzisiaj. Rano jeszcze wszystko było pod śniegiem ale z końcem dnia zaczęły pojawiać się rożne zielone końcóweczki .Wreszcie cos normalnego o tej porze roku. Zeby tylko nie przyszły od razu upały :-)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję Maszko, że wiosna zechce być troszkę wiosną i nie da się tak szybko latu:))
UsuńPozdrawiam
Prawda, że słoneczko może zdziałać wiele ?
OdpowiedzUsuń;)
Nie mam nic przeciwko temu, żeby działało jak najwięcej, bo chce się takiej prawdziwej wiosny z jej wiosennymi pracami:)
UsuńPozdrawiam
Jak pięknie! Prawie czuję zapach unoszący się w powietrzu w Twoim ogródku :) Kiedyż ja swojej wiosny się doczekam? a najgorsze, że nijak tego czekania skrócić się nie da. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się jeszcze więcej kwiatków, ale muszę poczekać na więcej słoneczka:)
UsuńPozdrawiam
Jak to przyjemnie tak chodzić po ogrodzie i codziennie "znajdywać coś nowego".Jeden malutki kwiatek na rabatce bardziej cieszy niż duży wiecheć w garści.Ja to jeszcze kukam do środeczka , czy aby już są pąki. To musi śmiesznie wyglądać taka kucająca baba z nosem przy ziemi. Pozdrawiam krokusowo- iryskowo-ciemiernikowo i cebulicowo.
OdpowiedzUsuńKiedy wracam z pracy to pierwsze kroki kieruję do ogrodu i tak jak Ty kukam co ciekawego, ale na więcej ciekawostek do oglądania potrzeba troszkę więcej słońca:)
UsuńPozdrawiam
Gdzie jesteś, bo Cię nie ma , czyżbyś wrosła w ogródek i nie masz dostępu do bloga.Żartuję ,wiem praca , co nie co w domu i do ogrodu. "Casu mało kruca fuks". Buziaki.
OdpowiedzUsuńJestem Stasiu, tylko czasu troszkę brak:))
UsuńPozdrawiam