w kolorowej słodyczy,
jakby na ziemię płową
cała tęcza zeszła…"
jakby na ziemię płową
cała tęcza zeszła…"
Autor: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Całej tęczy krokusowej w ogrodzie jeszcze nie mam, ale to co jest też cieszy...
i nie tylko mnie, bo ta pszczółka wręcz ubrała się cała w krokusowy pyłek...
żółte powoli się pokazują...
Nie wiem czy mam jeszcze inne kolory, bo nie całkiem pamiętam co sadziłam jesienią, ale chodziłam z nosem przy ziemi patrząc co z niej wychodzi, a ten usiadł najwyżej jak się dało i "wydzierał się" w niebo wniebogłosy:)))
U mnie już żółte krokusy przekwitają :(. Pszczoły mają raj w kwiatach. Chyba Ci się miło słuchało "wydzierania" ptaka :)))
OdpowiedzUsuńTakie trele zawsze nastrajają optymistycznie:)
UsuńPozdrawiam
pszczoły wzięły się ostro do roboty. Też dziś obserwowałam jak opróżniają z pyłku krokusowe kieliszki. Teraz każdy kolor inny od białego i szarego cieszy oko. U mnie jak na złość najwięcej krokusów w kolorze ...białym. Zupełnie nie pomyślałam ,że białego można mieć wczesną wiosną powyżej dziurek w nosie. Ten tam wysoko to pewnie pan szpak.Jak to dobrze ,ze są . Weselej się pracuje w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńTą "ubraną" pszczółkę zobaczyłam dopiero jak przeglądałam zdjęcia - zrobiłam je wczoraj między kolejnymi deszczykami:). Pszczół nie ma jeszcze wiele, dzisiaj przegląd krokusów robił bąk, ale nie dał się sfotografować, za to dużych much jest zatrzęsienie - nie wiem skąd ich tyle. Nie przeszkadza mi tylko świergot wszystkich pierzastych - to miód dla moich uszu:))
UsuńPozdrawiam
Ja też mam łany białych krokusów od lat, znudziły mi się, ze hej. Reszta rośnie wstecz, muszę dokupić.
OdpowiedzUsuńWydawało mi się, że też posadziłam białe, ale albo mi się wydawało, albo posadziłam nie to co chciałam:))
UsuńPozdrawiam
Pięknie, pięknie aż się serducho cieszy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKażdy kolorek inny od białego jest tej wiosny bardzo pożądany:)))
UsuńPozdrawiam
przepiękne krokusiki :) ciepło pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa razie tylko one kwitną, ale może po dzisiejszym słonecznym dniu coś nowego zakwitnie:)
UsuńPozdrawiam
A ja widziałam 2 słownie dwa krokusiki w tamtym tygodniu! Czekam na więcej!! Cudnie :-)
OdpowiedzUsuńJak zaczęły to już pójdzie z górki:))
UsuńPozdrawiam
Crocus chrysanthus 'Blue Pearl' z pierwszego zdjęcia to mój ulubiony szafran. Kocham go za te zaokrąglone płatki kwiatów i zjawiskowy niebiesko perłowy odcień :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, w pączku wygląda inaczej niż w rozkwicie:)
UsuńPozdrawiam
Piękne zdjęcia krokusów. Niech będą z nami jak najdłużej :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Dzisiaj było bardzo gorąco jak na tak szybki przeskok z zimy, jutro ma być tak samo, wiec obawiam się, że to nie najlepsza pogoda na długie kwitnienie:(
UsuńSzkoda, pozdrawiam serdecznie
Cudownie nacieszyć oczy takimi obrazkami, długo czekaliśmy na wiosnę i w końcu jest. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJakoś ta wiosna bardzo szybko mija - pogoda prawie letnia, troszkę za szybko.
UsuńPozdrawiam
Nareszcie.....))))Cudne zdjęcia...U mnie jest jeszcze sporo śniegu....Miłego tygodnia pa...
OdpowiedzUsuńGdybym mogła, podesłałabym do Ciebie troszkę słoneczka, ale przy tak wysokiej temperaturze jak dzisiaj śnieg zbyt szybko by topniał i nie wiem czy to byłoby dobre.
UsuńPozdrawiam, buziaki
Śliczne :) Trochę krokusów i tyle radości! ;)
OdpowiedzUsuńDługo wyczekane, dlatego taka radość:)
UsuńPozdrawiam
Ślicznie i tak wiosennie, Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBo wiosenna pogoda u mnie już "całą gębą":)))
UsuńPozdrawiam
piękne zdjęcia krokusów, u mnie dopiero wychodzą z ziemi. Ale ma być cieplej to wszystko ruszy:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA u mnie pogoda taka, że wszystko rośnie jak na drożdżach, wczoraj kwitły tylko 2 żółte, a dzisiaj cała kępa:)
UsuńPozdrawiam
Jak krokusy to już prawdziwa wiosna :) A jak kos przywołuje panienki to już na pewno :) U mnie dzisiaj śpiewały sikorki, kos gdzieś sobie poleciał w inne rejony.
OdpowiedzUsuńPo piętnastej u mnie zaczęło dzisiaj już padać, nie jest tak ciepło.
Pozdrawiam serdecznie.
Godzina 23, a temperatura 12 stopni na plusie, jutro ma być jeszcze cieplej. W taką pogodę ptaki koncertują, aż miło słuchać i rośliny wprost wyskakują z ziemi, oby tylko lato nie przyszło za szybko:)
UsuńPozdrawiam
No nareszcie się doczekaliśmy! Cudowne krokusy, ja mam tylko kilka, ale tej jesieni uzupełnię cebulowe braki :)U mnie też kosy rozpoczęły koncertowanie, aż miło :)
OdpowiedzUsuńCebulowe wiosną są pierwsze, warto mieć ich troszkę więcej:))
UsuńPozdrawiam
Wiosna juz tu jest....Dzisiaj kolejny ładny dzień:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj troszkę słońca, troszkę deszczu - jedno i drugie bardzo potrzebne:)
UsuńPozdrawiam
Piękne kwiaty, dzięki takim widokom uśmiech pojawia się na ustach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałe, kolorowe i cieszą:)
UsuńPozdrawiam
masz całe stadko przecudnych..... takie wiosenne kolory ciesza oczy i duszę
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że przy takim słoneczku stadka szybko przekwitają:((
UsuńPozdrawiam
Bustani masz piękną kolekcję krokusów. A pszczoła cała w pyłku jest niesamowita.
OdpowiedzUsuńNa moim niedzielnym spacerze, też obserwowałam pszczółki uwijające się wśród krokusów. Muszę przyznać, że niezłe z nich są bałaganiary. Sypały pyłkiem na wszystkie strony.
Jeszcze niewiele pszczółek zaszczyca mój ogród swoją obecnością, ale to wielka przyjemność obserwować ich pracę i czasem można takie zabawne sytuacje zobaczyć:)
UsuńPozdrawiam
Już jeden cieszy, a co dopiero taka ilość. Śliczne kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Śliczne, ale tak jak szybko się pojawiły, tak też szybko przekwitają - za ciepło:((.
UsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie w celu odebrania wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje:)
UsuńOj, tyle krokusików - dobrze, że je pokazałaś, bo ja swoich nie zdążyłam obejrzeć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że do następnej wiosny rozrosną się i więcej ich będzie cieszyć oczy:)
UsuńPozdrawiam