w niej każda chwila jest niepowtarzalna,
w rytmie pór roku o nic nas nie pyta,
w wiosennym pięknie wciąż tak niebanalna..."
Autor: ewa*
I już po Świętach... a ja mam czas wolny... zaległy urlop trzeba przecież kiedyś wykorzystać :)
Wczoraj odpoczywałam, a dzisiaj był czas dla ogrodu... na dokończenie prac zaczętych jeszcze przed świętami... na rozejrzenie się co nowego kwitnie, bo to w końcu dopiero kwiecień, ale wygląda na to, że roślinki porą kwitnienia nie kierują się naszym kalendarzem i kwitną wtedy kiedy chcą... a niektóre chcą szybciej...
To wcześniejsze kwitnienie wcale mi nie przeszkadza - wręcz przeciwnie :)
Psiząb śliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nareszcie się zadomowił :))
UsuńPozdrawiam.
Piękny psiząb:) Od kiedy dowiedziałam się, że jest jadalny, moim marzeniem jest taka kępa:)
OdpowiedzUsuńAle jak zjesz to co później???
UsuńPozdrawiam.
Kwitnące cudności! Muszę kupić psi ząb:)
OdpowiedzUsuńMają różny kształt kwiatów i kolor - na pewno coś wybierzesz, no i nie boi się zimna :)
UsuńPozdrawiam.
Piękne roślinki. Uwielbiam patrzeć jak zakwitają. Pozdrawiam Zosia,
OdpowiedzUsuńCała przyjemność móc je oglądać i wąchać :))
UsuńPozdrawiam.
Pięknie pięknie kwitnie i sprawia, że od razu nam lepiej, radośniej i jaśniej... :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten żółty kwiatek, muszę sprawdzić, czy u mnie też by mu się chciało kwitnąć...
Pozdrawiam serdecznie
Halina
Nazywa się psiząb - to od kształtu cebulek i jak podają źródła nie boi się chłodu :))
UsuńPozdrawiam.
Jeśli znosi zmiany temperatur warto kupić - jest uroczy pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWarto Dusiu bo jest wdzięcznym kwiatkiem :)
UsuńPozdrawiam.
Jak pięknie zakwitł pieris! Sama nie wiem dlaczego dotąd nie posadziłam pierisa w ogrodzie. Zazdroszczę Ci tego urlopu - powrót do pracy po Świętach był bardzo bolesny. Dobrze że przed nami długi weekend majowy. Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńTo mój drugi pieris. Pierwszy kilka lat temu zakwitł takim ogromem kwiatów, że nie wytrzymał i musiałam go pożegnać. Ten to ubiegłoroczny nabytek, jeszcze niewielkich rozmiarów, ale już kwitnący :) Nie miałam wolnego przed Świętami, a teraz przydał się urlop bo w ogrodzie pracy sporo, ale już posadziłam, cebulki kwitnące latem, deszczyk mi je podlał i teraz tylko czekać :)
UsuńPozdrawiam.
Och jak pięknie jest w Twoim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPsizęby to prześliczne rośliny. Muszę zakupić do swojego ogrodu. Dwa lata temu pieris mi wymarzł.
Pozdrawiam serdecznie:)
Już myślałam, że je straciłam, ale zadomowiły się i w tym roku taką kępą zakwitły. Mam ochotę dokupić inne i posadzić obok, bo widać miejsce im służy :)
UsuńPozdrawiam.
Pięknie. Masz rację, kwitną kiedy chcą :-). Dla mojej przyjemności mogłyby chcieć non stop.:-). Buziaki
OdpowiedzUsuńTeż nie miałabym im tego za złe :))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie, wiosennie, radośnie ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I tak trzymać :)))
UsuńPozdrawiam.
Raju, ale piękne! Wiosna jest jeszcze lepsza niż lato:) A może to tylko złudzenie, bo stęsknieni jesteśmy po zimie??? Ogród rozkwita, to przeprosiny za zeszły rok:)
OdpowiedzUsuńChyba jednak wiosna, bo nic tak nie cieszy jak wyglądanie tego co wychodzi z ziemi, później patrzenie jak rozwijają się listki i kiedy wszystko rozkwita kolorami :))
UsuńPozdrawiam.