a jeśli nie lubi się zmian,
to nie lubi się życia..."
Autor: William Wharton
A ja lubię i jedno i drugie... i dlatego czerwiec upłynął mi pod znakiem zmian..., a dokładniej to już w maju był początek.
Na pierwszy ogień poszedł domek narzędziowy...
i teraz jego "wnętrze" wygląda tak...
Kolejną zmianą było zasłonięcie tego...
i ten nieszczęsny widok został zasłonięty matą wiklinową ...
powstała też podwyższona rabata, żeby posadzone roślinki nie cierpiały z powodu tak bliskiego sąsiedztwa "tujowych" korzeni...
W międzyczasie i taras otrzymał kwietną oprawę, w postaci drewniano-wiklinowych pojemników i donic...
A później przyszła pora na wyczekaną od dawna ażurową altankę...
Z pomocą męża i uczynnych sąsiadów, nareszcie moje ogrodowe "rondo" jest takie jakie sobie wymarzyłam...
a uzupełnione miejscem do odpoczynku...
Pozostało jeszcze obsadzenie jej pnączami, ale to już po urlopie, żeby można było odpowiednio je doglądać.
Kocham zmiany:-) bez tego życie byłoby nudne:-) roślinki masz cudne a altanka boska:-)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) Dziękuję :)
UsuńAltanka baaardzo romantyczna, swietna. ladnie wyglada i jak dobrze,ze masz tyle inwencji i marzen i ze je realizujesz...
OdpowiedzUsuńCzekałam i się doczekałam Grażynko :) Nie warto rezygnować z marzeń :)
UsuńPozdrawiam :)
No ta ażurowa altanka jest cudna :)
OdpowiedzUsuńI piękna róża obok niej rośnie ;P
Przy altance jest mini rozarium :)
UsuńPozdrawiam :)
Wspaniałe zmiany, największe wrażenie robi oczywiście altanka - prawdziwe cudeńko! Gratuluję pomysłu i życzę miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo i pozdrawiam :)
UsuńA nie mówiłam marzenia się spełniają...Pałacowa ta altanka jestem zachwycona chyba wpadnę na kawkę...Domek ogrodowy też super...Pozdrawiam ciepło pa...
OdpowiedzUsuńJak tylko będzie Ci po drodze to zapraszam :) Pa :)
UsuńAltanka królewska- przepiękna, a jak dojdą pnącza to coś wspaniałego, zmiany świetne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńAle zmiany!Bardzo ładnie zrobiona rabatka. Altana przepiękna, jak w królewskim ogrodzie:) Delikatna jak koronka, zapewne cudnie się w niej odpoczywa!
OdpowiedzUsuńA ja życzę udanego urlopu i pozdrawiam serdecznie.
Długo takiej szukałam Aniu, ale warto było :)
UsuńDziękuję za życzenia i pozdrawiam :)
Napracowałaś się, ale warto było. Pomysł z altanką super i do tego taką śliczną. Miłe miejsce do siedzenia i w ciągu dnia i ciepłym wieczorem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTroszkę tak, ale widok rekompensuje wszystko :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
W domku narzędziowy masz tak, jak ja muszę zrobić, na razie u mnie wszystko w koszach na podłodze i stole do przesadzania kwiatków. Ażurowa altanka jest prześliczna! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZnam to, też tak miałam i dopiero domek narzędziowy rozwiązał problem, a altanki dluuuugo szukałam i teraz napatrzeć się nie mogę :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękna altanka, taka romantyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPieknie w twoim ogrodzie, nawet wieczorem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńTwoja ażurowa altanka wygląda jak z bajki - śliczności.
OdpowiedzUsuńJa również jestem na etapie zakupu, ale drewnianej i również białej.
Pozdrawiam:)
Dziękuję za miłe słowa i życzę powodzenia w zakupie :) Pozdrawiam :)
UsuńWow!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zmiany. Tak. Ażurowa altanka wygląda romantycznie.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Lusiu :)
Usuń