Obserwatorzy

niedziela, 24 marca 2013

Jak ja się mam...

- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Autor: A.A.Milne (z książki Kubuś Puchatek)

Ze mną jak z Kłapouchym - a wszystko przez pogodę. Jestem sierpniowy człowiek i do dobrego samopoczucia potrzebuję słoneczka, a tego brak, bo jak podają meteorolodzy, przez ponad 60 dni było całkowite zachmurzenie.

Co prawda początkiem marca zrobiło się prawdziwie wiosennie - ciepło i słonecznie było przez 3 dni - wybrałam się do ogrodu uwolnić kolumnowe iglaki z objęć sznurka i opryskać przeciwko "paskudom", a teraz chodzę i strząsam z nich ciężki, mokry śnieg, żeby gałązki się nie powyłamywały i nie mam pojęcia, czy trzeba oprysk powtórzyć, czy już nie...

Minęła pora na astronomiczną wiosnę, na kalendarzową też, a jej ani widu, ani słychu. To naprawdę frustrujące.
Wczoraj zaświeciło wreszcie słoneczko i chociaż mróz był przy tym mocno zimowy, to żeby choć troszkę zacząć JAKOŚ SIĘ MIEĆ, obfotografowałam rosnące w domu roślinki - bromelię z czerwonym pióropuszem i azalie. I Chociaż za oknem śnieg, to ich kwiaty dają nadzieję na szybką wiosnę.


Kwitnące azalie to "beznazwowe" marketowe nabytki, ale w przyjemnie ciepłych odcieniach. Kiedy przekwitną, znajdą swoje miejsce w ogrodzie i mam nadzieję, że kolejne kwitnienie będzie już wiosenno-ogrodowe.


Chciałabym jeszcze bardzo podziękować za otrzymane wyróżnienia, choć ostatnio rzadziej pojawiam się w tym wirtualnym świecie. Wynika to z tego, że w zamyśle jest to blog o moim ogrodzie i rosnących w nim roślinach, a jak widać pogoda nas nie rozpieszcza i niewiele na razie się dzieje.

Dziękuję:

Łucji-Marii - za niedźwiadka, który lubi mój blog:)


To wyróżnienie szczególnie chciałabym dedykować Ulencji, aby ten sympatyczny niedźwiadek umilił Jej trudny czas jaki teraz przeżywa:)

Ewie i Talibrze - za prawdziwie ogrodowe wyróżnienie...


i tu należy podać 7 powodów, dla których lubi się swój ogród.

Ja go lubię za to, że w ogóle jest - chociaż taki niewielki, za kolory, za zapach, za to, że nie tylko "swojskie" roślinki chcą w nim rosnąć, za różne "stworki" śpiewające i fruwające, również za miejsce spotkań towarzyskich w przyjemnym otoczeniu, ale najbardziej lubię go za to, że to jedyne miejsce gdzie często zmęczona pracą w nim do granic możliwości, jednocześnie odpoczywam:)

Jest mi niezmiernie miło, że zechciałyście wyróżnić mój blog, jednak nie będę wyliczać blogów, które chciałabym wyróżnić, bo wszystkie odwiedzane przeze mnie na takie wyróżnienia zasługują, tak więc wszyscy czujcie się wyróżnionymi i przyjmijcie kwiaty storczyków, może one przywołają upragniona wiosnę :)))


32 komentarze:

  1. Kolorowo u Ciebie, prawie wiosennie :) Ja doszukuję się wiosny wszędzie, wyłapuję słoneczne chwile i czekam na ciepłe dni.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby jeszcze za oknem chciało się troszkę zazielenić albo "zakolorowić" to byłaby już pełnia szczęścia:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Pięknie i bardzo wiosennie u Ciebie. Moje róże w doniczce wypuszczaj nie śmiało pędy, a co do wiosny to Ja już nie wiem co mam myśleć. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Roślinki czują już wiosnę i myślę, że pod śniegiem coś się już rozwija:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Tak jak i u mnie wiosna kończy się na parapecie. Jeszcze troszkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jeszcze dostawię to co posiałam, to będzie już całkiem wiosennie - tylko parapetów może niedługo zabraknąć:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Zima jest silniejsza od wiosny i nie chce jej ustąpić miejsca
    :(. To jest straszne i bardzo nas męczy. Kwiatki na parapetach to teraz dla nas wiosna, cieszmy się chociaż tym. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima każdemu dała się już we znaki, ale przecież nie będzie cały czas, tylko, że strasznie się dłuży:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. LAdnie na parapecie i jak pieknie ta ladnosc gra z zimowym pejzazem za oknem...pozdrawiam z And, dzisiaj bylo tak cieplo ,ze prawie dostalam udaru slonecznego, to tez tutaj nie jest calkiem normalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może Grażynko "machniom" Ty do nas ciepełko, a my do ciebie troszkę tej bieli:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Cóż musimy zadowolić się kwiatami na wewnętrznym parapecie ale już niedługo będziemy cieszyć się tymi w ogrodzie.Gratuluję wyróżnień, bardzo zasłużone.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też liczę na to, że wiosna wkrótce zawita i kolory będą również za oknem:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia "wewnętrzne" ale ja już czekam na Twoje zewnętrzne. Gratuluję wyróżnień, w pełni zasłużone.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że mam wielką ochotę na robienie zdjęć w ogrodzie, ale myślę, że pod śniegiem coś już się dzieje i jak tylko białe sobie pójdzie to będzie co fotografować:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Piękne te kwitnące kwiaty :)
    Widzę że dużo nas łączy ja też jestem sierpniowa osóbką :) i bardzo lubię ciepełko i słoneczko :)
    Pozdrawiam gorąco i zapraszam do mnie http://bukietowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło poznać nową osóbkę - chętnie do Ciebie zajrzę:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. dobrze, że masz piękne kwiaty w domu, namiastka wiosny:)
    Ja się mam źle:( mam nadzieję, że kiedyś będzie ciepło, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby jak najszybciej, bo wszyscy tęsknimy za wiosną:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dziękuję - zajrzałam do Ciebie i Twoje jajca też piękne:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Na wszystkie sposoby przywołujemy wiosnę. Ty chciałaś ją zawstydzić pięknymi kwiatami doniczkowymi. Azalia jest prześliczna. W tym roku kupowałam niskie. W tej chwili już przekwitają. Sa fajną ozdobą.
    Szczerze gratuluję wyróżnienia.
    Slę serdeczne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym Łucjo żeby kwitły już w ogrodzie, ale nie mogłam się oprzeć żeby nie patrzeć na nie chociaż w domu, to pozwalał łatwiej przetrwać:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Cudowne kwiaty, takie widoki zawsze mi poprawiają humor. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoglądanie na kwiaty i te przed oknem i te za oknem zawsze napawa dobrym humorem:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. To Twoje okno z azaliami to chyba sobie ustawię jako tapetę na komputerze. Niesamowity widok. Ja jestem człowiek czerwcowy ale to niewiele zmienia - też kocham słońce i takie widoki. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym sposobem w domu mam już upragnioną wiosnę, chociaż za oknem jeszcze zima:)))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Życzę Ci cudownych, spokojnych ale i radosnych Świąt, słońca w duszy i ciepła w sercu (jak się uda to i za oknem też). Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Wesołego królika,
    co po stole bryka
    spokoju świętego
    i czasu wolnego.
    Życia zabawnego,
    w jajka bogatego,
    i w ogóle kurde wszystkiego najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ pięknie masz na parapecie:)Nie ważne, że bez nazwy, za to kwitną cudnie.
    Życzę Ci zdrowych, rodzinnych i radosnych Świąt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wiosna na oknie i w sercu to łatwiej przeżyć zimową za oknem:)
      Pozdrawiam i dziękuję za życzenia

      Usuń
  16. Witaj kochana , bardzo dziękuję za pamięć, troskę i wyróżnienie, które sprawiło mi ogromną radość. Jesteś wspaniałą ciepłą kobietką....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko idzie już ku lepszemu:)
      Buziaki

      Usuń