Jak łatwo zapamiętać ten krok.
Dwa obroty w lewo, w prawo...
Teraz hop! wysoko! w górę!
Jakby chciała złapać chmurę!..."
Autor: tajemnicza
Był film "Tańczący z wilkami", a ja mam jabłonkę tańczącą z wiatrem...
Jesienią 2013 roku posadziłam kolumnową jabłoń ozdobną odm. 'Van Eseltine'. Wiosną wyglądała jak "palma wielkanocna" - długa tyczka z kwiatami...
Później na dużej wysokości rozwidliła się na trzy odnogi, które rosły... i rosły...
nie powiem... prezentują się pięknie, całe oblepione kwieciem...
ale kiedy powieje wiatr, każda z nich zaczyna swój taniec...
Świetne zatańczyly :-) oby wiatr jej nie połamal, pięknie obsypana kwieciem, teraz jabłoni czas :-)
OdpowiedzUsuńNa razie się trzyma w jednym kawałku :)
UsuńPięknie kwitnie :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, szkoda tylko, że nie dłużej :)
UsuńPozdrawiam.
Coś pięknego....Fajnie uchwycone w kadrze....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńTakie harce uchwyciłam, bo akurat wiało :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTakże mam jabłoni kolumnowe, ale są dopiero roczne, więc nie tańczą na wietrze tak jak Twoje.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno widok będzie piękny jak podrosną :)
UsuńPozdrawiam.
Ciekawa ta Twoja jabłoń. Jest pięknie kwitnąca! Musisz mieć niezły spektakl, gdy wieje wiatr. Pasjonujący widok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Czasem ogród potrafi nas zaskoczyć w całkiem niebanalny sposób :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Miły wierszyk i piękne Twoje jabłonie. Oby jednak taniec ich nie uszkodził. Niech będą lepiej ostrożne :)
OdpowiedzUsuńJak na razie starają się, bo ani deszcz ani wiatr im nie zaszkodził :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu :)
UsuńPozdrawiam.