Całkiem niezdecydowana
Styczniowa zima
Ani ciepłem ani mrozem trzyma...
...Stoi tak w bezruchu
W porannym śniegowym puchu
Stanęła tak i wciąż stoi
Nie wiadomo do czego się stroi..."
Autor: Zbigniew Głuszczyk
Dzisiaj po przebudzeniu zdziwiłam się, że jest tak jasno.
Podeszłam do okna i zobaczyłam ją - całkiem jak w wierszu - przyszła rano, niezdecydowana, bo śniegiem przyprószyła w dodatniej temperaturze, wystroiła wszystko białym puchem, troszkę jednak zbyt ciężkim, bo mokrym. Ale jest i dopóki ten biały puch nie stopnieje, widoki są zachwycające...